poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Co u mnie nowego? #1

Cześć!

Jak widać nie bywam ostatnio zbyt często na blogu, ani Instagramie - najczęściej bywam tylko na Twitterze (gdzieś muszę przelewać swoje myśli! ;-)). A wszystko to za sprawą "kampanii wrześniowej", studenckiej "bezspiny", czy jak kto woli sesji poprawkowej, w której niestety muszę wziąć czynny udział... 

Kolejną rzeczą są też problemy rodzinne, o których nie będę szczegółowo opowiadać, ale chwilami dorabiam jako niania dla swojej chrześnicy. 

Z tego też względu nie mam czasu na swoje przyjemności, takie jak uprawianie sportu, czy to co kocham - czytanie!

Aktualnie utknęłam na książce "Cień wiatru" Zafona (dokładnie na połowie), chociaż bardzo chciałabym już napisać jej recenzję. 

Nadszedł wrzesień a razem z nim moje nowe wrześniowe wyzwanie - cały miesiąc bez słodyczy ;-). Ciekawe jak mi pójdzie... ;- D.

Mam nadzieję, że jak najszybciej wrócę do czytania i w końcu postaram się coś napisać ciekawszego, niż owe "wypocinki" :).

Pozdrawiam!

środa, 26 sierpnia 2015

Polecam: 3 książki o II wojnie światowej! #2

Cześć!

W dzisiejszej części z cyklu "Polecam" przedstawiam Wam trzy książki, jak dla mnie najciekawsze, opowiadające o II wojnie światowej. Nie są to książki autentyczne, napisane na faktach, jednakże są same w sobie piękne i warte uwagi!


"To, co zostało" Jodi Picoult to książka opowiadająca historię młodej dziewczyny, która poznaje na grupie wsparcia starszego mężczyznę. Opowiada on jej historię swojego życia i prosi ją, by pomogła mu umrzeć. Jak już się pewnie domyślacie, mężczyzna ten przeżył II wojnę światową i to jest właśnie główny temat jego historii. W międzyczasie kobieta odkrywa również historię swojej rodziny dzięki babci, która jako żydówka również ma wiele do powiedzenia o wojnie, choć ta opowieść znacznie różni się od opowieści starszego pana.


"Szmaragdowa tablica" (Carla Montero) to bardzo interesująca powieść, ponieważ przeplatają się w niej dwie historie - historia młodej kobiety, która szuka pewnego obrazu i jej trop wiąże się z czasami wojny oraz historia młodej żydówki, która wchodzi w wojennej Francji w dość "trudną" relację z żołnierzem SS. Książka ta zadowoli nie tylko pasjonata powieści wojennych, ale również osoby lubiące dreszczyk emocji!


"Jest takie miejsce" - główny bohater a zarazem narrator powieści pewnego dnia w warszawskim parku poznaje starszą kobietę, która zaczyna opowiadać mu o swoim życiu przed, w trakcie i po zakończeniu drugiej wojny światowej. Jest to historia nie tylko życia w trudnych czasach, ale również i miłości, która potrafi wiele przetrwać. Powieść ta bardzo "wciąga", pokazując ogrom prawdziwej miłości...

W tej serii to już tyle. Mam nadzieję, że przypadną Wam moje propozycje książkowe do gustu!

Pozdrawiam!

sobota, 22 sierpnia 2015

Podsumowanie planu rocznego!

Cześć!

Dzisiaj przychodzę do Was z podsumowaniem mojego "małego" planu rocznego na książki. Ale do rzeczy!
Pod koniec grudnia znalazłam na facebooku wyzwanie książkowe, tzn. listę różnych książek, które w danym roku należy przeczytać. Postanowiłam podjąć to wyzwanie, ale poszerzyć je o swoje dodatkowe książki, aby rozszerzyć ją do 36 książek - trzech w ciągu miesiąca. W ten oto sposób powstała taka oto lista, którą w niewielkiej części wypełniłam:

Wstyd się przyznać, ale od stycznia przeczytałam zaledwie dziesięć książek... Wynika to trochę z tego, że studiuję dziennie, w wakacje natomiast pracowałam i nie miałam za wiele czasu na czytanie. Mam nadzieję, że do końca roku osiągnę sukces, ponieważ już do dzisiaj powinnam przeczytać ponad połowę tej listy!! (ups...!)
Generalnie kocham czytać, ale jest jedna rzecz we mnie, której szczerzę nienawidzę! Ja bardzo wolno czytam - i nie chodzi tutaj o same książki, ale o wszystko. Po prostu moje oczy bardzo wolno przebiegają przez ciąg liter, dlatego też wolniej kończę poszczególne książki. Nie raz próbowałam przechodzić różne programy typu "Naucz się szybciej czytać!", ale mój słomiany zapał i lenistwo zawsze wygrywały i szybko się poddawałam :). 
Jednakże jak sobie obiecałam, tak zrobię i przeczytam książki z listy! Muszę, a właściwie chcę!
Pozdrawiam!

czwartek, 20 sierpnia 2015

5 ulubionych cytatów!

Cześć!

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moimi pięcioma ulubionymi cytatami z książek oraz tych o książkach :).



5.
"Godzina czytania jest godziną skradzioną z raju”.
 Thomas Wharton

4.
"Wśród ludzi jest się także samotnym".
Antoine de Saint-Exupéry "Mały Książę"

3. 
"Zauważyłeś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucia, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych..."
Cornelia Funke "Atramentowe serce"

2.
"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

1.
"Zakochałem się w tobie i nie zamierzam sobie odmawiać prostej przyjemności wyznania prawdy. Kocham cię i wiem, że miłość jest tylko wołaniem w próżni, a zapomnienia nie da się uniknąć, że wszyscy jesteśmy skazani i nadejdzie dzień, kiedy cały nasz wysiłek obróci się w pył, wiem, że słońce pochłonie jedyną ziemię, jaką mamy, a ja cię kocham".
John Green "Gwiazd naszych wina"

Pozdrawiam!

wtorek, 18 sierpnia 2015

Polecam: 3 "lekkie" książki na wakacje! #1


`

Cześć!
Dzisiaj przychodzę z trzema, moim zdaniem "lekkimi" książkami na wakacje.  Często mam tak, że czytam przez dłuższy czas książki jednego gatunku i mam ochotę przeczytać coś innego, aby się zrelaksować. Wtedy sięgam po książki o tematyce lekkiej, przyjemne, nie wymagające zbytniego myślenia nad losem bohaterów. Na pierwszą serię "Polecam" wybrałam typowe "czytadła" kobiecie, napisane przez panie, głównie właśnie dla pań :).



Na pierwszy ogień idzie książka, którą pokazywałam na swoim Instagramie i którą aktualnie czytam. "Rok na Majorce" Anny Klary Majewskiej to bardzo ciekawa, lekka i przyjemna książka opowiadająca o kobiecie, która postanawia pożegnać swoje dawne życie i przeprowadzić się wraz ze swoim synem na Majorkę. Tam przeżywa wiele wzlotów i upadków, reorganizuje swoje życie i stara się odnaleźć w nowym i ciekawym dla niej środowisku. Polecam ją bardzo, szczególnie w wakacje :).

W pewnym wieku samotna kobieta, a właściwie w dzisiejszych czasach "singielka", zaczyna szukać problemu w sobie samej, by w ten sposób móc usprawiedliwić swoją samotność. Bohaterka książki Moniki Szwaji "Jestem nudziarą" to młoda nauczycielka, która po kilku związkach znów jest sama i stara się poznać kogoś na dłużej. Czy znajdzie tego jedynego? Aby się dowiedzieć, należy ją przeczytać :).


 "Pamiętasz mnie?" to książka Sophie Kinselli, która porusza podobną tematykę do książki, której recenzje zamieściłam w poprzedniej notce. Bohaterką jest młoda kobieta, która traci pamięć na skutek wypadku i budzi się w życiu, o którym zawsze marzyła. U boku zamożnego męża, piękna, u szczytu zawodowej kariery. Jednak szybko przekonuje się, że szczęście jest tylko złudne. Jest to doskonała książka o spełnianiu marzeń i byciu szczęśliwym.

Mam nadzieję, że ktoś z Was sięgnie po jedną z wymienionych książek, bo jak dla mnie warto przeczytać czasami coś lżejszego :).

Pozdrawiam!

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Recenzja "Kilka dni z życia Alice" L. Moriaty

Cześć,
Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją ciekawej książki na majowe popołudnie.
Koleżanka podrzuciła mi ostatnio książkę L. Moriarty ‘Kilka dni z życia Alice’, po którą z braku lektur do czytania sięgnęłam i muszę napisać, ze się nie zawiodłam :).

‘Kilka dni z życia Alice’ opowiada o czterdziestoletniej kobiecie, która na skutek upadku podczas zajęć stepu traci pamięć, a dokładniej, zapomina ostatnie dziesięć lat swojego życia. A co się wydarzyło w ciągu tych dziesięciu lat? Alice Love urodziła trójkę dzieci, stała się zupełnie innym człowiekiem, zaczęła ćwiczyć i dbać o siebie, a najważniejsze to jest w separacji i przygotowuję się do rozwodu ze swoim mężem Nickiem. Kobieta jest zupełnie zagubiona i nie wie, jak się zachować w sytuacjach dnia codziennego, jej mózg nie pamięta wykonywania niektórych czynności, natomiast jej ciało pokazuje jej jak świetnie sobie radzi w niektórych sytuacjach.  Ciekawe jest również to, że Alice nie lubi swojego nowego wcielenia, zastanawia się, co takiego wydarzyło się w jej życiu, że taka się stała?
Po przeczytaniu tej książki zaczęłam się zastanawiać nad swoim życiem. Wiem, że to brzmi bardzo banalnie i dość zabawnie, ale mówi się, że ludzie zmieniają się co siedem lat. Ja widzę u siebie zmiany, jakie zaszły w moim charakterze w przeciągu zaledwie paru lat i wydarzeń, jakie zaszły w moim życiu. Początkowo myślałam, że jest to lekka opowieść o życiu młodej kobiety, zwykłe „czytadło” kobiece. Jednak jest to również wzruszająca i bardzo poruszająca powieść. 
Książka L. Moriarty to dobra lektura na wolne popołudnie. Polecam ją każdemu, bez względu na płeć i wiek. 
Pozdrawiam!