środa, 21 października 2015

Co u mnie nowego? #5

 
Cześć! Dzisiaj środa a ja nietypowo witam Was w piątej już części serii "Co u mnie nowego?". 

W ostatnim czasie sporo się u mnie dzieje, także w życiu prywatnym, ale tego wątku nie będę rozwijała. Wczoraj natomiast cały dzień spędziłam na leżeniu w łóżku - grypa mi to zagwarantowała! 

Poza tym skończyłam czytać książkę "Ostatnia piosenka" Sparksa, której recenzję możecie przeczytać na blogu (klik!). Dzisiaj również doczytałam ostatnie strony książki "Trzy metry nad niebem" Federico Moccia i zamierzam na dniach również dodać jej recenzję! W tym momencie jeszcze nie wiem, która powieść będzie kolejna, najprawdopodobniej tego samego autora "Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie". Tak wiem! Wciąż nie przejadły mi się te romansidła... Może z czasem zmienię tematykę ;-).

Okazało się, że jednak nie zawsze można spełniać dobre uczynki. Była impreza w akademiku, ale postanowiłam, ze tego dnia nie będę piła alkoholu! Na drugi dzień koniecznie chciałam iść pierwszy raz oddać krew. Niestety... Z moich dobrych uczynków nici, ponieważ wykluczono mnie na obecną chwilę z grona dawców krwi ze względu na leki od neurologa. Co dziwniejsze na ostatniej wizycie u mojego lekarza zapytałam o te leki, czy mogę przyjmując je oddawać honorowo krew. Lekarka była bardzo zdziwiona, że mnie wykluczono i co więcej dodała, że te leki zupełnie na nic nie wpływają. W tym momencie jestem w kropce i nie wiem co zrobić. Chyba najlogiczniej będzie poczekać aż przestanę brać tabletki i będę mogła z czystym sumieniem znów zrobić ten dobry uczynek :). Nie poddam się!!
W tym tygodniu to już tyle. Wciąż trzyma mnie choroba i nie mam za bardzo siły na cokolwiek. 

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz